Z MdM-u garażu nie wykupisz

Program Mieszkanie dla Młodych jest już drugim programem, który przewiduje dopłaty do zakupu mieszkań i domów oraz budowy, nadbudowy czy rozbudowy domów. Jednakże każdy starający się o taki kredyt musi spełnić określone warunki tego programu. Deweloperzy, aby sprzedać mieszkanie za kredyt MdM, też muszą obniżyć cenę metra kwadratowego nieruchomości, a to niekoniecznie się im opłaca. Znaleźli więc sposób na obejście przepisów i wszyscy wychodzą na swoje.

Jeżeli mieszkanie o powierzchni 50m2 u dewelopera kosztuje na przykład 4,8 tys. zł za m2, to deweloper powinien sprzedać je za 240 tys. zł. Jeżeli chce zmieścić się w limicie MdM, musi obniżyć cenę za metr kwadratowy o 400 zł. Skąd weźmie brakujące 20 tys. zł? Po prostu klient wpłaca tę kwotę na garaż, który nie mieści się w dotacjach rządowych, a cała transakcja spełnia kryteria MdM-u. Warto dodać, że średnio dopłata od państwa wynosi 22 tys. zł, więc jest o co się starać. Tym samym nie dość, że kredytobiorca wypełnił normę, to jeszcze ma za darmo garaż. Wszyscy są zadowoleni, ale jest to przecież naciąganie przepisów i mimo iż wszyscy o tym wiedzą, nic nie można w tej sprawie zrobić. Chyba, że zmieniona zostanie ustawa.

Bank Gospodarstwa Krajowego ma inne zdanie na ten temat, ale musi się opierać na dokumentach a w tych jest wszystko w porządku. Więc tym samym chodzi jedynie o stronę etyczną, tylko kto przy takich transakcjach zważa na etykę. Jeżeli są takie możliwości to po prostu korzysta się z nich. Natomiast istnieje możliwość sfinansowania w ramach programu MdM miejsca postojowego na zewnątrz budynku, ale cena miejsca postojowego musi mieścić się w limicie, no i miejsce postojowe nie może stanowić odrębnej własności lecz musi być zapisane w jednej księdze wieczystej razem z zakupiona nieruchomością.

Kredytobiorcy starający się o zakup mieszkania na rynku pierwotnym w ramach programu Mieszkanie dla Młodych chcieliby również w tej samej cenie zakupić garaż i to jest normalne. Po co komu mieszkanie jeżeli nie ma gdzie postawić auta. Niestety program nie przewidział zakupu nie tylko garażu ale nawet miejsca postojowego jeżeli nie są spełnione konkretne przepisy. Trudno się zatem dziwić, że klienci deweloperów idą na układ i kupują garaż i wraz z deweloperem obchodzą przepisy. Jest jeszcze jeden problem, mianowicie parkingi. Na osiedlach zamkniętych sprawa do dziś nie rozwiązana. Parkingów jest za mało, albo ich w ogóle nie ma a mieszkańcy, którzy nie mają nie tylko garaży ale również miejsc postojowych nie mają gdzie parkować swoich aut, nie mówiąc już o przyjezdnych, którzy odwiedzają swoich znajomych czy bliski mieszkających na tych osiedlach.